Kapliczki i krzyże przydrożne w parafii Gołkowice i okolicach |
Kapliczki i krzyże przydrożne, śródpolne i przyzagrodowe są charakterystycznym elementem polskiego wiejskiego krajobrazu. Możemy to także powiedzieć o diecezji tarnowskiej. Przez wiele stuleci były wyrazem religijności naszego narodu. Do dziś często budzą zaciekawienie i na pewno są warte zachowania dla następnych pokoleń. Jest to tym bardziej istotne, że często z braku szacunku dla tego typu twórczości giną bezpowrotnie.
Możemy choć w niewielkim stopniu przyczynić się do zachowania ich w naszym otoczeniu, jako symbolu wiary naszych ojców i dziadów wyrażanej poprzez sztukę i działalność artystyczną, pieczołowicie chronionego przez poprzednie pokolenia.
W naszej parafii i jej okolicach jest też wiele ciekawych i mających swą historię kapliczek. Spróbujmy te perełki polskiej sztuki ludowej „ocalić od zapomnienia”.
Kapliczki budowane przez naszych przodków były bardzo różnorodne. Niektóre były budowanymi z kamienia lub innych dostępnych materiałów miniaturowymi kościółkami, w których było miejsce na niewielki ołtarzyk, a nawet malowidła naścienne. Budowano je, jak można przypuszczać w miejscach, gdzie ludzie mogli się zgromadzić i odprawiać niektóre modlitwy i nabożeństwa. Inne stawiano przy drogach po to, by podróżni poruszający się po nich podczas odpoczynku znajdowali pociechę i wytchnienie w modlitwie. Często, jak można sądzić z opowieści starszych mieszkańców, były stawiane w miejscach niebezpiecznych czy też „nawiedzanych przez złe moce”. Zdarzały się też kapliczki w polach, wzbogacone wtedy otoczeniem drzew i roślinności charakterystycznej dla wsi. Często tak symbolicznych dla naszego krajobrazu i nostalgicznie patriotycznych lip. Pieczołowicie otaczano je wtedy płotkami, ogródkami, przynoszono bukiety polnych kwiatów. Wiele kapliczek miało charakter niewielkich kapliczek skrzynkowych z umieszczonym wewnątrz świątkiem. Często był to Chrystus ukrzyżowany lub cała grupa Ukrzyżowania. Kapliczki takie wykonywane były z drewna, rzeźbione przez ludowych artystów, których nazwisk dziś już nikt nie pamięta. Umieszczano je na krzyżach, drzewach, a czasem także na domach. Obecnie widzimy takie kapliczki na drewnianych (rzadziej betonowych) słupach. Bardzo istotna była kolorystyka owych kapliczek. Jak cała sztuka ludowa, czerpała inspirację z natury. Barwy więc były mocne, intensywne, ograniczone najczęściej do barw spotykanych w przyrodzie tzn. czerwonej, żółtej, zielonej, niebieskiej, czasem czarnej i brązowej.
Obecnie wielu ludzi stara się odtwarzać i pielęgnować dawną świetność kapliczek, jednak są też miejsca, gdzie stoją one zapomniane i zaniedbane. Bywa, że stawiamy współczesne kapliczki w naszych ogrodach, przy domach. One także świadczą i będą świadczyć o naszej religijności przyszłym pokoleniom.
Do szczególnej dbałości o kulturę, w tym wypadku kulturę ludową zobowiązał nas Ten, którego już dziś nazywamy Świętym, największy Polak, Wielki Papież, nasz ukochany Ojciec Święty Jan Paweł II. W homilii podczas beatyfikacyjnej Mszy Świętej w Tarnowie na tzw. „Falklandach” powiedział On między innymi:
„A teraz już nie cytat z Witosa,
ale z Norwida.
Podnoszenie ludowych natchnień
do potęgi przenikającej
i ogarniającej Ludzkość całą -
podnoszenie ludowego do Ludzkości... -
winno dokonywać się zdaniem Norwida -
poprzez wewnętrzny rozwój dojrzałości...
(Promethidion, Epilog, V).
Trzeba przyznać,
że Polska, że południowa Polska
jest wciąż żywym źródłem kultury.
Pracują tutaj setki „twórców ludowych”.
Pragnę im i wszystkim innym dodać ducha
i zwrócić w ich pracy uwagę
na więź między kulturą duchową a religią.”
Tarnów, środa, 10 czerwca 1987 roku
III Pielgrzymka Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny
Msza Święta na osiedlu Jasna II
połączona z beatyfikacją Sługi Bożej Karoliny Kózkówny
|